Składniki:
- 80 dkg karczku
- przyprawa do pieczonego mięsa
- 10 ząbków czosnku
- rękaw do pieczenia
Ilość mięsa uzależniamy od potrzeby rodziny. Dla mojej rodziny ta ilość wystarczy na kilka dni. Mięso nacinamy ostrzem noża i wkładamy w nacięcia ząbki obranego czosnku. obsypujemy dowolną przyprawą jaką lubimy (ja stosuję do pieczonego kurczaka znanej markowej firmy), pozostawiamy w chłodzie ok. 1-2 godziny. Wkładamy do rękawa, spinamy i umieszczamy w piekarniku. Pieczemy w 200°C przez 1 godzinę. W przypadku karczku nie dodaję żadnego tłuszczu. Po upieczeniu podajemy pokrojony w plastry z ziemniakami i dowolnymi surówkami. Możemy dodatkowo polać gotowym sosem zrobionym z torebki i posypać suszoną żurawiną, ewentualnie wykonujemy sos własny powstały spod pieczeni. Musimy go tylko przelać do garnka, zagotować i zagęścić mąką ze śmietaną. W przypadku gdyby był za słony rozcieńczamy wodą. Pozostałą pieczeń po wystudzeniu chowamy do lodówki. W miarę potrzeb kroimy w cienkie plastry i podajemy z różnymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz