wtorek, 1 grudnia 2009

Ciasto rumowo-karmelowe "Tuzemak" - idealne na Boże Narodzenie

Ciasto rumowo-karmelowe Tuzemak - idealne na Boże Narodzenie
Pierwszy raz, kiedy ujrzałam pierwowzór tego ciasta na łamach "Mojego Gotowania", wzbudziło ono mój zachwyt, ale i równocześnie niechęć do jego wykonania. Przerażało mnie gotowanie puszki skondensowanego, słodkiego mleka przez 2 godziny! (wtedy to nie było jeszcze takie oczywiste, jak jest obecnie). Pierwsze co mi przyszło na myśl, to czy przypadkiem nie wybuchnie? :))) Zabierałam się do tego ciasta chyba z rok, aż do chwili, kiedy ubiegła mnie znajoma (upiekła i poczęstowała). Dostałam olśnienia smakowego. Było pyszne. I jak zapewniła znajoma puszka nie wybucha he, he. Cóż mi pozostało, ugotowałam puszkę mleka, upiekłam biszkopt i wszystko inne co trzeba. Ciasto wyszło rewelacyjne - eleganckie i bardzo smaczne. Od tego momentu obok orzechowca stało się hitem w moim domu i na wszystkich ważniejszych uroczystościach czy świętach gościło i gości na moim stole. Przez te kilka lat przepis oryginalny nieco zmodyfikowałam - np. zamiast typowego dostępnego w Polsce rumu używam czeskiego rumu tuzemskiego obecnie zwanego Tuzemakiem, którego specyficzny smak w naszej rodzinie cieszy się od lat dużym powodzeniem, a i przy okazji jest niedrogi (UE zakazała Czechom używać słowa rum, zarejestrowanego przez innych krajowych producentów - nonsens). Ciasto to jest idealnym pomysłem na świąteczną słodkość Bożonarodzeniową. Jest alternatywą dla wszechobecnego maku i nie tylko. A oto przepis na smaczniutkie ciasto rumowo-karmelowe:

Składniki:

Biszkopt:
  • 3 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki gorącej wody
Wykonanie biszkoptu:
Żółtka z cukrem ubijamy na puszystą masę, w trakcie ubijania dodajemy gorącą wodę (biszkopt szybciej się ubija). Białka ubijamy na sztywno. Delikatnie łączymy masę z żółtek z pianą, olejem i mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Pieczemy w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia o wym. ok. 30 min w 180°C

Masa karmelowa:
  • 1 puszka mleka skondensowanego słodkiego lub puszka "krówki"
  • 1 kostka masła
  • rum (najlepiej smakuje oryginalny czeski Tuzemak)
  • czekolada gorzka (dobrego gatunku)
  • rodzynki
  • orzechy włoskie
  • herbatniki
Wykonanie ciasta:
Puszkę mleka gotujemy na wolnym ogniu przez 2 godziny (jeżeli nie korzystamy z gotowej puszki "krówki"). Studzimy i zimną otwieramy (dla oszczędności i wygody można ugotować od razu więcej i przechowywać w lodówce). Kostkę masła ucieramy i stopniowo dodajemy po łyżce karmelu z puszki (daję ok. 1/2 puszki, aby masa nie była zbyt słodka), na koniec dodajemy posiekaną połówkę czekolady, garść rodzynek i garść posiekanych orzechów włoskich. Tak przygotowaną masę wykładamy na wystudzony biszkopt. Na masę dajemy moczone w rumie herbatniki. Wykańczamy polewą czekoladową, której przepis znajdziemy w moim opublikowanym puszystym serniku.
Ciasto rumowo-karmelowe Tuzemak - idealne na Boże Narodzenie

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ciasto wygląda bardzo apetycznie i zapewne takie jest. Gratuluję. Ja dawniej gotowałam puszki, ale niestety 5 lat temu 4 puszki , z naszej niestety winy, zamieniły nam kuchnię w ruinę. Gotowały się na wolnym ogniu, mąż miał wyłączyć i zostawić. Usnął przed telewizorem a puszki dalej się gotowały, aż woda odparowała i zaczęła się kanonada. Jedno z wieczek wbiło się w ścianę, cała kuchnia w karmelu czekoladowym, rozbita lampa, gorące pacyny latały w powietrzu. Nie dało się wejść, żeby wyłączyć gaz. Dlatego błogosławię Gostyń za produkcję gotowych mas :) Pozdrawiam i życzę udanych wypieków świątecznych. Bożena

Ewa pisze...

A jednak moje "ha, ha" było nieuzasadnione. Dziękuję za pozdrowienia, wypieków pewnie będzie kilka - także na blogu. Proszę zaglądać :)

Anonimowy pisze...

Witaj Ewo.
Po raz kolejny upiekłam to Twoje ciasto. Ale wiesz, cały czas obmyślam skąd wziąć ten czeski rum aby porównać czy coś tracę czy nie używając polskiego.
Kiedyś pytałam Cię na forum GP o ten rum. Mam prośbę do Ciebie przyślij mi na maila zdjęcie butelki tego rumu. Trwają ferie i może ktoś, będąc na nartach w Czechach przywiezie mi go. Pozdrawiam
Iwona-"amica11" z GP
iwonamichalak@wp.pl

Ewa pisze...

Iwono, ponieważ inni też mogą być tego ciekawi, więc podaję tutaj linka do rumu ze zdjęciem i ceną, którego ja używam (są także inni producenci):
Bozkov tuzemsky

Jak wypróbujesz, daj znać czy efekt smakowy był inny i pozytywny. Zapraszam do obserwowania mojego bloga, bo będą inne ciasta, które mogą Ci przypaść do gustu. Pozdrawiam :)

Najpopularniejsze w tym miesiącu