sobota, 2 stycznia 2010

Lekki deser trójwarstwowy z owocu kaki

Lekki deser trójwarstwowy z owocu kaki
Inspiracją do stworzenia tego deseru były dla mnie gotowe desery dostępne w sklepach - pięknie wyglądające i przyciągające oko, dopóki nie przeczyta się ich składu. Ilość E konserwantów i barwników, stabilizatorów, utwardzaczy, itp. zniechęca do świadomego przyjemnego delektowania się ich smakiem w domu. Tak więc zrodził się we mnie pomysł wykonania takiego deseru samodzielnie, oczywiście z moimi składnikami i surowym owocem. Warstwa jogurtu naturalnego lub serka oraz galaretki była dla mnie oczywista, ale co wybrać na trzecią warstwę, chwilę musiałam się zastanowić. Padło na niebanalny owoc, obecnie dostępny wszędzie, a jeszcze nie tak dawno zupełnie w Polsce nieznany - kaki. Kaki, inaczej persymona, jabłko orientu (posiada jeszcze kilka innych nazw), jest owocem o twardym miąższu, galaretowatej konsystencji i bardzo słodkim smaku. Najczęściej jest spożywany na surowo. Jego smak określa się wg jednych jako pomiędzy pomidorem a morelą, a wg drugich jako pomiędzy śliwką a morelą. Owoc ten zawiera w sobie 19% cukrów prostych, karoteny, wapń i witaminy A i C. A oto mój własny przepis na lekki deser trójwarstwowy z owocu kaki:

Składniki:
  • 1 owoc kaki
  • 1 jogurt bałkański
  • 1 galaretka dowolnego smaku (ja użyłam truskawkowej)
  • starta skórka z limonki do dekoracji
Wykonanie:
Owoc kaki myjemy i obieramy ze skórki. Miksujemy na jednolitą masę i wykładamy na dno szklanek (z tej ilości składników wychodzi 3 do 4 porcji, zależy od wielkości użytych szklanek). Na zmiksowane kaki wykładamy delikatnie jogurt (dla lubiących bardziej słodko można jogurt wymieszać z odrobiną cukru pudru). Ostatnią warstwę stanowi galaretka, wcześniej przygotowana wg opisu na opakowaniu. Deser umieszczamy w lodówce do stężenia galaretki, a przed podaniem dekorujemy wiórkami skórki limonki.
Deser okazał się na tyle smaczny, że mąż kupił mi już następne kaki z prośbą o powtórkę. Jest to bardzo dobry pomysł na zdrowy delikatny deser.

2 komentarze:

Unknown pisze...

Ciekawy pomysł,
a jak poradzić sobie z tym, że po wlaniu galaretki jogurt wypłynął na wierzch?

Ewa Smaczniutkie.pl pisze...

Dzięki Darek. Do deseru użyłam bardzo gęstego jogurtu (bałkański, grecki).Galaretkę prawie już stężałą wykładałam bardzo ostrożnie łyżką.W związku z tym uniknęłam pomieszania się warstw.Pozdrawiam :)

Najpopularniejsze w tym miesiącu