Kocie oczka to ciastka już bardzo znane, ale przeze mnie odkryte dopiero kilka lat temu, kiedy mój paroletni niejadek zaczął przejawiać chęci pomagania w kuchni. Dla nas - mam - wspólne pieczenie ciasteczek z własnymi pociechami to niezapomniane chwile, które przecież tak szybko umykają. Wspólne kucharzenie zaczęło się od świątecznych pierniczków, później były ciastka maszynkowe, orzechowe, serowe, a na końcu rogaliki. Moja latorośl wymagała jednak ode mnie ciągle nowych przepisów ciasteczkowych. I tak któregoś dnia natknęłam się na program telewizyjny "Anielska kuchnia", w którym prezentowane były kocie oczka. Chociaż tę nazwę słyszałam w swoim życiu wielokrotnie przy różnych okazjach, to nie wiem dlaczego ciasteczka te wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. A tu miłe rozczarowanie - przepis i wykonanie proste, nieskomplikowane, w sam raz nadające się na przykład na Dzień Dziecka. Zróbmy swoim milusińskim niespodziankę i oprócz prezentu typu zabawka, książka, płyta itp. zafundujmy im wspólną frajdę pieczenia ciastek razem z mamą lub tatą. Zaręczam, że wszyscy będziecie zadowoleni - dzieci z zabawy, mamy z uśmiechów na twarzyczkach swoich pociech, tatusie z możliwości łasuchowania, może jedynie kuchnia troszeczkę będzie mniej sterylna :) , ale przecież Dzień Dziecka jest raz do roku, więc warto się poświęcić. Wierząc w Wasze pozytywne nastawienie do tego pomysłu życzę miłego rodzinnego pieczenia. Oto przepis na kocie oczka:
Składniki:
- 30 dkg mąki
- 15 dkg masła
- 10 dkg cukru pudru
- 3 żółtka
- 3 łyżki śmietany 18%
- kilka kropel olejku migdałowego
- cukier waniliowy
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- dowolny dżem (ja użyłam swojego dżemu malinowego, przecieranego - bez pestek)
Wykonanie:
Wszystkie składniki oprócz dżemu zagniatamy lub łączymy przy pomocy melaksera. Cienko rozwałkowujemy i wycinamy szklanką lub inną okrągłą formą kółka. W połowie kółek wycinamy w środku 2 lub 3 dziurki. Ja to robiłam przyrządem do wycinania gniazd nasiennych w jabłku (czyli tego co w jabłku potocznie nazywamy ogryzkiem). Pieczemy na złoty kolor w 180°C około 20 minut. Po upieczeniu składamy ciastka przekładając je dżemem. Możemy dodatkowo posypać je cukrem pudrem.
25 komentarzy:
Jakie fajne ciasteczka :)
Ewo! Ciasteczka piękne! Kocie oczka wypieka się w moim domu od -dziesiąt lat - przepis jeszcze z bardzo starego kajeciku mojej prababci. od dzieciństwa to moje najulubieńsze ciasteczka i pierwsze przy jakich zaczęłam "przygodę z kuchnią". U mnie robi się je z jedną dziurką.
Wspaniale Wam wyszły! Pozdrawiam:)
schrupałabym..:-)
Wyglądają wspaniale. Przepis pozwoliłam sobie wydrukować:) Pzdr Aniado
Jak się można z Toba skonaktować poza komentarzami?
ooo te ciastka się na mnie patrzą ;) hi hi bardzo ładnie wyglądają, przyznaję, że jeszcze nigdy o nich nie słyszałam.
zapraszam do zabawy 10 zdjęcie:)
Fajne :) Wyglądają jak uśmiechnięta buzia dzieciaczka :)
mężczyzna-gotuje bardzo fajne ciastka.
Anno-Mario takie stare przepisy są najlepsze. Zastanawiałam się już nad ilością tych dziurek 1,2,3-ile tych oczu ma kot :)
Asiejo schrup, pozwalam.
Ania Moderska podaj email, bo Twojego na profilu nie znalazłam. Odezwę się.
Chantel111 a ja myślałam, że to ja ostatnia poznałam kocie oczka:)
Marta dzięki za zaproszenie w tym momencie nie mogę nic dodać z moich zdjęć -przyczyny obiektywne :(
Polko na Dzień Dziecka, więc te buźki dla milusińskich.
Wspaniałe!:)) pieknie wygladaja:)
super-apetycznie wyglądają :)
trzeba spróbować:)
Oddaję pozdrowienia :)
Miałam miesiąc temu być w domu, ale przez ten kichający wulkan nie poleciałam :(
Uściski :)
Przefajnie wyglądają !!
Śliczne ! I co za przyjemność zrobic je razem z dzieckiem :)
Taki prosty przepis, a jakież te ciasteczka apetyczne i "fotogeniczne"
Te ciasteczka sa przeurocze :) Jaka szkoda, ze moj Synek jest jeszcze zbyt maly aby piec razem ze mna. Swoja droga juz sie nie moge doczekac, kiedy to nastapi :)
świetne te ciasteczka Ewo:) bardzo lubię drobne słodkości, a te wyglądają rewelacyjnie:) miłego weekendu:)
prezentują się bardzo efektownie!
Świetny pomysł na ciastka dla dzieci, ślicznie Ci wyszły :)
Dzięki wszystkim. Jest mi bardzo miło kiedy zaglądacie do mnie i pozostawiacie komentarze :)
Piękne te oczka i na pewno bardzo smakowite.
O jakie te ciasteczka sa piekne! bardzo mi sie podobaja! ;)
Gosia dzięki. Ciasteczka te rzeczywiście zawsze ładnie się prezentują, ale też są bardzo pyszne (tak przynajmniej Twierdzą moje dzieci :)
Uwielbiam kocie oczka. A Twoje wyglądają jak prosiaczkowe ryjki. Cudne! :3
Wypróbowałam. Bardzo smaczne; )
Prześlij komentarz