Co było pierwsze: burak czy barszcz? Choć brzmi to niewiarygodnie, okazuje się, że barszcz jest starszy od samego buraka. W pradawnej Polsce była bowiem kwaśna zupa gotowana na ukiszonej roślinie, znanej jako niedźwiedzia łapa albo inaczej – barszcz. Dopiero w XVII w. z owego barszczu powstały dwie zupy: żurek i barszcz czerwony. Kwaśną polewkę zaczęto bowiem przyrządzać na zakwasie z mąki żytniej – i tak powstał żurek. Niedźwiedzią łapę natomiast zastąpiono burakami, nadal nazywając tę zupę barszczem – w ten sposób powstał barszcz czerwony.
I jeszcze jedno: czy niewart zauważenia jest fakt, że najważniejsze polskie zupy podawane na najważniejsze polskie święta są w barwach narodowych, biało-czerwonych? Biały żur – na Wielkanoc. Czerwony barszcz – na Boże Narodzenie. Przypadek? A może jakieś głębokie, filozoficzno-kulinarne przesłanie?
Żurek czerwony to smak dzieciństwa mojego męża. Do tej pory wspomina beztroskie chwile spędzane u babci na wsi w każde wakacje. Posiłki jadane wiosną czy latem na dworze w sadzie w cieniu drzew, zupełnie inaczej smakują niż podane w normalnych warunkach domowych. I chociaż dzisiaj już nie mogę poznać dokładnego przepisu na tamto danie, to starałam się sprostać postawionemu mi wyzwaniu na przywrócenie wspomnień kulinarnych z minionych lat. Jak kiedyś jako dziecko mój mąż, tak teraz nasz maluch uwielbia tę zupę i to dla mnie jest największym uznaniem. Tym bardziej się cieszę, że mężowi tak już zostało do dziś, więc liczę na to, że z naszym maluchem będzie tak samo. Żurek czerwony to nic innego jak podstawowy śląski żur z kiełbasą, jajkiem i ziemniakami plus dodatek gotowanych buraków lub koncentratu buraczanego albo soku z buraków. Dalej przedstawiam przepis na smaczny i pożywny żurek czerwony:
Składniki:
- 2 litry rosołu
- 1/2 - 3/4 szklanki zakwasu na żurek własnego lub kupionego*
- 1/2 kiełbasy podwawelskiej lub białej
- 4 jajka
- 4 średnie ziemniaki
- 2 łyżki śmietany 30 %**
- 1 ugotowany burak lub 1/4 szklanki koncentratu buraczanego albo soku z buraków
- majeranek
- sól
- pieprz
- 2 ząbki czosnku
Do wcześniej przygotowanego rosołu dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujemy do miękkości. Po tym czasie wlewamy zakwas na żurek, dodajemy pokrojoną w półplasterki kiełbasę oraz doprawiamy solą, pieprzem , majerankiem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Zagotowujemy i na koniec dodajemy śmietanę i buraka pokrojonego w paski lub wlewamy koncentrat albo sok. Zestawiamy z ognia. Na talerz wkładamy połówki ugotowanego jajka i wlewamy zupę.
* Ilość zakwasu na żurek zależy od jego kwaśności i preferencji smakowych, należy próbować i dopasować do swojego smaku.
** Śmietana nie jest koniecznym składnikiem, ja nie zawsze ją dodaję, a jeżeli już stosuję to zawsze śmietanę 30%. Można też dodać śmietanę 18% jeżeli ktoś taką woli.
Zupa ta była dla mnie dużym zaskoczeniem, kiedy miałam okazję jeść ją po raz pierwszy i do dzisiaj spotykam się wśród moich znajomych z opinią, że nie jest to powszechnie znane danie. Dlatego mam nadzieję, że skorzystacie i spróbujecie czerwonego żurku w moim wydaniu. Ilości składników są przewidziane na zupę dla 4 osób.
5 komentarzy:
a ja nie jadałam takiego na zakwasie raczej zawsze robię zwykła zupę buraczkową...musze kiedyś spróbować..
Ewo! Bardzo zaintrygowała mnie ta zupa! Czy smak jest typowo żurkowy, czy bardziej barszczowy? Muszę koniecznie wypróbować!
Cudnie, że szukając smaku wracamy do wspomnień!
Pozdrawiam:)
Ta zupa to krzyżówka :)barszczu z żurkiem. Trudno powiedzieć, który smak przeważa.Jest to moja jedna z bardziej lubianych zup.
ja też takiego jeszcze nie jadłam;) ale uwielbiam taki tradycyjny czerwony barszczyk:) smakowicie wygląda::)
Nie ważne co , kiedy , i jak Pani dodaje, ważnym jest fakt że robi to Pani dla Męża, a jeszcze ważniejszym jest kwestia o której Pani wspomniała - czyli że robi to Pani dla męża, by poczuł smak dzieciństwa........WIELKI SZACUNEK dla Ciebie - WIELKA KOBIETO👏💪👍👌😊👏
Prześlij komentarz