Składniki:
- paczka biszkoptów
- 1/2 szklanki cukru pudru (można mniej)
- 15 dkg masła
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 galaretka bananowa lub inna o jasnym kolorze np. pomarańczowa
- 4 banany
Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w połowie zalecanej w przepisie wody. Odstawiamy do ostygnięcia. W między czasie ucieramy masło z cukrem pudrem. Dodajemy tężejącą galaretkę cytrynową i rozgniecione widelcem banany. Wszystko razem mieszamy i wylewamy do tortownicy wyłożonej biszkoptami*. Wstawiamy do lodówki. Rozpuszczamy drugą galaretkę i wylewamy ją na zastygłą masę. Bananowiec najlepiej smakuje podany prosto z lodówki.
* Masa najczęściej warzy się. I albo nie przejmujemy się tym (nie ma to znaczenia w smaku), albo naczynie z masą wkładamy do drugiego z gotującą się wodą. Mieszamy do momentu połączenia wszystkich składników w jednolitą masę. Proszę nie przejmować się tym, że masa będzie wtedy bardzo rzadka - w lodówce stężeje. W składnikach pomijam też dodatek żółtka. Staram się nie używać w potrawach surowych jajek.
Przepis zaczerpnęłam ze starej już książeczki "Biblioteczka poradnika domowego - Przepisy czytelników". Smaczniutkiego dla wszystkich dzieciaków i ich rodziców :)
Drukuj...
19 komentarzy:
uwielbiam bananowca!! :) nie zgadzam się, że jest brzydkim kaczątkiem ;)
Ale o co chodzi z tym że jest brzydkie? Podmieniłas ciasto do fotografii? Bo na zdjęciu wygląda ślicznie:)
Lubię bananowce:)
uwielbiam banany :-)
Zauberi może masz i rację :)
Trzcinowisko starałam się bardzo aby fotko wyszła ładna, ale to ciasto, czy też raczej deser nie jest królową piękności:) Wynagradza za to smakiem :)
Asieja ja też!
Fajny przepisik :)
lubię ciasta z bananami:) pozdrawiam!
lubię takie desery...;) Pamiętam z dzieciństwa ten smak...:( szkoda że teraz nie mogę jeść bananów;(
Ewuś, ale dlaczego brzydkie kaczątko :). Śliczne jest to ciasto :). Dodałam Twojego bloga do obserwowanych. Postaram się wpadać często, choć u mnie to kuleje przez brak czasu :). Pozdrawiam gorąco!
Hej,
nie zapominaj, że brzydkie kaczątko zamieniło się w pięknego łabędzia :)
Pozdrawiam
Duś dzięki!
Goch ja też lubię!
Izaa szkoda :( Mam nadzieję, że to tylko chwilowy problem.
Aleksandro bardzo miło mi Ciebie gościć. Wpadaj kiedy będziesz mogła. Ja też w końcu muszę stworzyć stronę z blogami, do których zaglądam:)
Tomku przypomniałeś mi :):):) Masz rację!
świetne i wcale nie brzydkie ale co mnie najbardziej zastanawia do galaretka bananowa? muszę wybrać się na poszukiwania, bo takowej jeszcze nie jadłam :)
Agnieszka ja obecnie też nie spotykam galaretki bananowej(dawno temu bywała). Przepis pochodzi z książeczki Przepisy czytelników wiosna i zacytowałam za autorem. Myślę, że na zachodzie taki smak jest na pewno dostępny:)
bardzo lubię banany w wypiekach :) może i nie wygląda wspaniale, ale tak smakują :)
Dokładnie Magda :)
smak jest najważniejszy. Zreszta.. wcale nie wygląda tak źle ;)
Ja banany uwielbiam więc wygląd zupełnie nie stałby na przeszkodzie spałaszowania tego kawałeczka :D
Milk chocolate84 otóż to! Liczy się smak!
Ewuś z pewnością jest pyszne! I jak to z brzydkim kaczątkiem bywa w rezultacie okazuje się najwspanialsze!
Czasami wygląd jest tak nieistotny, że ma co roztrząsać czy ciasto jest ładne czy brzydkie...Najważniejsze jest ,że jest pyszne :)
Jakie brzydkie kaczątko? Piękne ciacho :). Jak ja lubię galaretki :). Mniam!
PS. jakbyś zobaczyła "Miętuska" (jedno z moich ostatnich ciast), to dopiero był brzydal!
Prześlij komentarz