Czy lubicie święta, długie weekendy, jednym słowem dłuższy czas wolny? Ja tak, pomimo tej całej bieganiny i zamieszania, począwszy od sprzątania domu, a skończywszy na wyczynach kulinarnych. Zawsze dużo wcześniej przed nadchodzącymi dniami wolnymi (jakimikolwiek) układam sobie w głowie potencjalne menu. Czasami udaje mi się je wykonać w 100%, a czasami odpuszczam niektóre dania lub zamieniam je na inne. Brak czasu, brak jakiegoś produktu i moje plany się sypią. A i tak w rezultacie pozostaje nam zawsze sporo jedzenia, które musimy z mężem jeszcze długo dojadać :) Zawsze wtedy obiecuję sobie, że następnym razem będzie inaczej i nasze menu zostanie okrojone do minimum. Jeszcze nigdy jednak tego postanowienia nie udało mi się wcielić w życie :) Dzisiaj proponuję danie proste, łatwe w przygotowaniu i dość nie banalne. W sam raz na świąteczne dni lub niedzielne obiady. Oto przepis na mięsne paluszki:
Składniki:
- 1 podwójny filet z kurczaka
- 10 średnich pieczarek
- 2 średnie cebule
- 20 dkg żółtego sera
- bułka tarta
- mąka pszenna
- olej
- sól
- pieprz
- dowolna przyprawa do kurczaka
Wykonanie:
Pieczarki i cebulę kroimy w średnią kostkę i podsmażamy na oleju. Studzimy. Mięso myjemy, kroimy na kawałki i mielimy razem z podsmażonymi pieczarkami z cebulą. Doprawiamy solą, pieprzem i dowolną przyprawą do kurczaka. Razem mieszamy. Ser kroimy w smukłe słupki długości około 15 cm. Obtaczamy cienką warstwą masy i panierujemy w bułce wymieszanej z mąką w stosunku 1:1. Smażymy na złoty kolor. Podajemy gorące z dowolnym sosem np. z
tatarskim lub tzatziki. Dopełnieniem tego dania może być ryż i dowolna sałatka wiosenna.
Drukuj...
11 komentarzy:
Idealne dla takich osób jak ja, którym się piersi z kurczaka w formie tradycyjnych kotletów przejadły:)
Bardzo ciekawa propozycja :)
faktycznie pusto tu u ciebie, ale za to jakie fajne przepisy, ten już sobie zapamiętałam :)
ooo jakie fajne danie...:) lubię takie z chęcią bym zjadła takiego paluszka...;) Ewo wreszcie jesteś już sie zastanawiałam gdzie nam przepadłaś....pozdrawiam
śliczne w sam raz na ząb
Bardzo apetyczne! Genialna alternatywa dla tradycyjnych filetów z kurczaka :) Pzdr Aniado
Ps. Wspaniale, że znowu piszesz :)
ja też zawsze się naplanuję i narobię, a potem jemy i jemy:)
Skąd ja znam to planowanie :) Paluszki super
Pokażę mamie, może zrobimy na obiad. Tylko pierw musimy naostrzyć noże w naszej maszynce do mielenia. :)
bardzo smakowita propozycja :)
Dziękuję wszystkim za komentarze. Miło mi, że jeszcze o mnie pamiętacie mimo, że dłuższą chwilę nie było mnie na blogu. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz