Składniki:
- 30 dkg sera żółtego ulubionego gatunku
- 1/2 kostki masła
- 2 serki topione w tym jeden o smaku ziołowym
- 2 ugotowane jajka
- kilka gałązek szczypiorku
- kilka gałązek koperku
- 1/2 czerwonej papryki
- sól
- pieprz
- papryka w proszku słodka lub ostra
Są dwie metody zrobienia podstawy rolady czyli przygotowania prostokąta serowego (wielkości ok. kartki formatu A4). Ja może nie stosuję się do metody najprostszej, ale tak mnie wiele lat temu nauczyła koleżanka i tak robię do dzisiaj. Na początek podam metodę podobno najprostszą. Ser żółty kroimy w drobne kawałki, wkładamy do mocnego woreczka foliowego i umieszczamy w garnku z gotującą się wodą (uważamy aby woda nie wpłynęła nam do woreczka). Ser po pewnym czasie rozpuści się, wówczas wyjmujemy go z woreczka i na foli aluminiowej szybko rozwałkowujemy w kształt prostokąta (ser szybko zastyga) niezbyt cienko.
Ja robię zupełnie inaczej. Ser pokrojony w plasterki wkładam po kolei (czyli plaster po plasterku) do miseczki z gorącą wodą (wrzątkiem) i kiedy jest już miękki i lepki wykładam go za pomocą widelca na folię aluminiową i wylepiam wspomniany już kształt prostokąta. Zanim jednak wykonamy podstawę rolady musimy mieć gotowy farsz. Masło miksujemy razem z serkami topionymi i startymi na najdrobniejszych otworach tarki jajkami. Kiedy wszystkie składniki nam się połączą, a trwa to chwilę, dodajemy posiekany koperek, szczypiorek oraz pokrojoną w kostkę paprykę. Dokładnie mieszamy łyżką i doprawiamy do smaku solą, świeżo zmielonym pieprzem i słodką lub ostrą papryką wg uznania. Na przygotowany blat serowy rozkładamy farsz i zaczynamy zwijać jak roladę równocześnie delikatnie odrywając ser od foli aluminiowej. Zwiniętą roladę owijamy folią i wkładamy na kilka godzin do lodówki . Podajemy pokrojoną w plastry jako samodzielną przystawkę lub jako dodatek do wędliny. Znakomicie się również sprawdza jako "wkład" w kanapki - samodzielnie albo na wędlinę, jak ktoś lubi pożywne przekładańce.
Drukuj...
3 komentarze:
Ewo rolada wygląda bardzo apetycznie ja już chyba ze 2 lata próbuje sią za taka zabrać i do tej pory nic z tego...a taki mam na nia apetyt że chyba się jeszcze w tym roku odważę i zrobię;)....pozdrawiam
Uwielbiam ją, choć jeszcze nie robiłam jej sama. Rewelacyjna!
Iza podobno najtrudniejszy pierwszy krok :)Rolada jest warta wypróbowania.
Nemi wypada mi się z Tobą tylko zgodzić :)
Prześlij komentarz