Składniki:
- 6 łyżek mielonej kawy lub rozpuszczalnej
- 2 szklanki wody na kawę
- 1/4 szklanki wody
- 1/2 szklanki cukru
- 1.5 łyżeczki żelatyny *
- kilka kropli aromatu waniliowego
- 3/4 szklanki śmietany kremówki
Jeżeli mamy ekspres, to zaparzamy kawę z 2 szklankami wody, a jeżeli nie, to korzystamy z kawy rozpuszczalnej. Cukier rozpuszczamy w rondelku z 1/4 szklanki wrzątku. Żelatynę zalewamy łyżką zimnej wody i odstawiamy na minutę. Łączymy kawę, syrop cukrowy, aromat i żelatynę mieszając, aż żelatyna się rozpuści. Przelewamy do małych szklaneczek i schładzamy w lodówce do stężenia. Podajemy z kleksem ubitej śmietany. W oryginalnym przepisie należało śmietankę posypać curry. Ja ten dodatek pominęłam.
Przepis pochodzi z "Poradnika Domowego" z sierpnia 2010r.
*1.5 łyżeczki żelatyny to była moim zdaniem za mała ilość - galaretka miała zbyt rzadką konsystencję.
Drukuj...
8 komentarzy:
Ja uwielbiam wszystko, co kawowe, ale i sama kawa musi być ;) Niestety tak mnie wciągnął kawowy nałóg, że bez niej ciężko przetrwać mi dzień :) Galaretka wygląda wspaniale, może uda mi się zastąpić nią codzienną kawę? Pozdrawiam :)
Idealny deser na szaro-bury weekend:)
Ciekawy pomysł, podoba mi się taki deser.
pieknie wygląda! i bardzo ciekawy pomysł
Ostatnio polubiłam wszelkie galaretki, więc pomysł zapisuję do wypróbowania. Kusi mnie taka mała trzęsąca się czarna :D
Uwielbiam kawowe ciasta i desery. Kawę zaczęłam pić parę lat temu, za to moja Babcia ma zupełnie odwrotnie - kawę zawsze i wszędzie, ale niczego z dodatkiem kawy nie tknie ;)
Twoje galaretki wspaniałe :)
No trzeba przyznać, że na to bym nie wpadł :) Oryginalnie i zapewne bardzo smacznie. Trzeba przyrządzić żonie, która bez kawy nie potrafi żyć.
Zrobiłem dziś żonie na śniadanie, nie wiecie nawet ile radości może przynieść taki miły gest ;)
Prześlij komentarz