Kiedy widzę w składnikach przepisu kaszę gryczaną i ser biały to od razu wiem, że to danie jest dla mnie :) Tak właśnie było z kotletami z kaszy gryczanej, kiedy je po raz pierwszy zobaczyłam to musiałam je jak najszybciej wypróbować, tym bardziej, że "składem" przypominają mój ukochany
Piróg Biłgorajski. Moje przeczucie nie zawiodło mnie, danie okazało się bardzo smaczne. Idealnie komponuje się z sosem grzybowym, pieczarkowym, czy pomidorowym. Mi osobiście najbardziej smakowały z sosem pomidorowym z
tego przepisu. Zapraszam na kotlety z kaszy gryczanej z białym serem. Przepis na to danie prezentuję poniżej:
Składniki:
- 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej
- 1 mała cebula
- 10 dkg sera białego
- jajko
- sól
- pieprz
- bułka tarta
- tłuszcz do smażenia (olej lub smalec)
Wykonanie:
Cebulę drobno siekamy i smażymy na tłuszczu. Ser biały z połową kaszy gryczanej przepuszczamy przez maszynkę. Mieszamy z pozostała kaszą gryczaną, jajkiem i podsmażoną cebulą. Doprawiamy do smaku. W dłoniach formujemy zgrabne kotlety i obtaczamy je w bułce tartej. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy z dowolnym sosem oraz surówką, na przykład z kiszonej kapusty. Danie to bardzo pasuje na piątkowy obiad.
Inspiracją była dla mnie gazetka PP 03/2010
Drukuj...
13 komentarzy:
bardzo fajny i smakowity pomysł
pysznie wyglądają:)
Bardzo mi się podoba ten przepis :)
Uwielbiam takie kotleciki z kaszy samo zdrowie. :-)
Ciekawe czy mozna dać kaszę niepaloną, wyczytałam właśnie, ze ta jasna jest zdrowsza i odkwasza układ pokarmowy.
O rety! można :) Ja stosuję zamiennie, raz paloną innym razem tak zwaną białą-niepaloną.
Zdecydowanie danie dla mnie, bardzo smakowite ;) !
Probowalam wiele przepisow na kotleciki z kaszy gryczanej ale te sa najlepsze. Do masy dodalam troche mrozonki warzywnej. Podalam z sosem z kiszonych ogorkow.
Pychotka!!!
Pysznie wyglądają!
Pozdrawiam,
Paulina
Szklanka juz ugotowanej kaszy to chyba za mało, szklanka kaszy i ją ugotować to co innego...
Szklanka ugotowanej kaszy,"dobrze nabitej", a nie luźno wsypanej.Owszem nie jest to duża porcja. Wystarczy dla dwóch, trzech osób.Jeżeli jest taka potrzeba można ją podwoić.
A mnie kotleciki się całkiem rozpadały...:(
Możliwe, że to zależy od rodzaju sera albo wielkości jajka? W smaku wyszły pyszne, ale to rozpadanie się było dobijające...
Co mogłam zrobić źle?
Magda, a czy połowę kaszy i sera przepuściłaś przez maszynkę? Rozdrobnienie tych składników powoduje "kleistość" masy i wówczas kotlety nie rozpadają się. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz